Jak podlewać sukulenty? Odwodniony Grubosz potrzebuje pomocy!

Podlewanie sukulentów to temat wcale niełatwy. Mnóstwo artykułów mówi, że to rośliny dla zapominalskich. Podlewaj raz na rok i będzie ok. Nie do końca. Sukulenty faktycznie wytrzymają wiele, ale nie są kaktusami, które miesiącami mogą czekać na pustyni na pierwszy deszcz.

Podlewamy sukulenty minimum raz na miesiąc, żeby roślina przeżyła. Wtedy prawdopodobnie będzie minimalnie rosła albo nawet wcale. Ale przynajmniej przetrwa. Jak nie podlewać sukulentów:

  • malutkimi porcjami wodami w krótkich odstępach czasu
  • lejąc wodę w dużych ilościach na liście
  • spryskiwaczem po ziemi ani tym bardziej po liściach

Sukulent przelany czy zasuszony? Jak to rozpoznać?

Niepodlewany sukulent, czyli odwodniony łatwo rozpoznać. Jest pomarszczony, część liści ma uschniętych. Przelany sukulent zwykle przez pierwsze 2-3 dni na pierwszy rzut oka wygląda w porządku, ale jak się dotknie liści, to niemalże zostają w rękach. Jest gąbczasty i brak mu sprężystości. Z czasem jego liście zyskują taki żółtawy odcień, a liście i tak same odpadają, a dopiero potem usychają.

Teraz muszę się przyznać, że po remoncie wstawiłam małego Grubosza na wysoką półkę i zapomniałam o nim. Stał tak chyba z miesiąc w zapomnieniu. Na szczęście przeżył, ale zobaczcie jak wyglądał:

Przyszedł czas na kurację, czyli podlanie biedaka. Przy części sukulentów oraz doniczkowych roślin domowych sprawdza się zasadza, żeby roślina wzięła tyle wody, ile potrzebuje. Stosuję ją dla Eszewerii i Rozchodników. Nie róbcie tak dla Senecio rowleyanus, Starca Rowleya. Ten gatunek tego nie lubi. Nie sprawdziło się to u mnie też dla Maranty. Źle to zniosła.

Kiedy sukulent odzyska blask?

Od razu mówię, nie od razu. Kiedyś wydawało mi się, że to powinno stać się niemalże w oczach. Po wielu gatunkach widzę, że to trwa około 2-3 dni. Czasem nawet tydzień, jeżeli sukulent był mocno zapomniany i odwodniony. Stopniowo zmarszczone liści robią się coraz bardziej napięte, a roślina wraca do formy:

Te produkty mogą ci się spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *