Starzec Rowleya (Senecio Rowleyanus) – jak dbać o sznur pereł?

Starzec Rowleya należy do sukulentów z rodziny Senecio, która ma wiele twarzy. Najbardziej popularny jest właśnie Senecio Rowleyanus popularnie zwany Sznurem pereł (Ang. String of pearls) albo kulkami. Jest jeszcze Senecio herreianus, czyli zielone łzy (String of tears) i kilka innych odmian zwisających. Nie należy mylić tych roślin z innym zwisającym sukulentem – Rozchodnikiem Morgana, czyli Sedum Burrito. Po angielsku jeszcze śmieszniej, bo Donkeys Teil.

Jak dbać o Starca Rowleya, żeby rósł, cieszył oko i przede wszystkim nie zmarniał? Wcale nie jest to takie proste. W mojej kolekcji kulki dokonały żywota już dwa razy. Za pierwszym razem myślałam, że należy je podlewać bardzo rzadko i tak je świetnie podlewałam aż uschły. Przy drugich spróbowałam podejścia, że powinny pobrać tyle wody, ile chcą. Wstawiałam je do naczynia na kilkanaście minut. Hmm… no nie, to złe podejście. Kulki wyglądały jakby usychały od góry.

Trzecia generacja ma się na razie dobrze, ale jak długo zobaczymy. Próbuję trzeciego podejścia. Czekam aż kulki minimalnie „sflaczeją”, wtedy je podlewam. Na razie bez pudła, ale tamte kulki też dopiero się poddały po około trzech miesiącach. Chyba tyle mamy czasu, żeby nauczyć się je pielęgnować 😀

Jak pielęgnować piękny sukulent Starzec Rowleya?

Przede wszystkim trzeba pamiętać o trzech zasadach:

  • Starzec Rowleya nie cierpi być przelany. Mam wrażenie, że jeden błąd skutkuje nieodwracalnymi uszkodzeniami systemu korzeniowego
  • Kulki mają płytki system korzeniowy, więc potrzebują niskiej doniczki (co ciekawe dostaje je w wysokich od popularnych firm)
  • Roślina bardzo lubi jasne rozproszone światło, ale nie bezpośrednie słońce. Jasne światło musi docierać do całej rośliny, nie tylko do wiszących pędów
  • Dobrze mieć porowatą doniczką np. z terakoty albo betonu, żeby w nią szedł nadmiar wody

Poniżej fajny filmik, który znalazłam na YouTubie. Nowy egzemplarz kulek mam dopiero od dwóch tygodni, więc za jakieś 2-3 miesiące dam znać, czy moja strategia się sprawdziła.

Te produkty mogą ci się spodobać

9 thoughts on “Starzec Rowleya (Senecio Rowleyanus) – jak dbać o sznur pereł?

  1. Franz says:

    Gosiu, a wiesz może, jak ratować starca, któremu zaczęły wysychać perły od strony doniczki? Starzec stoi u mnie w pokoju na dobrze nasłonecznionym regale niedaleko okna i był podlewany w miarę regularnie, a mimo to zaczął usychać 🙁

    • Gosia says:

      Cześć 🙂 Starzec wcale taki łatwy w uprawie nie jest. A czy perełki są zmarszczone czy raczej gniją? Sprawdź czy góra doniczki ma dobre światło, czy tylko zwisające sznurki. Czy słońce jest palące na maxa i roślina ma warunki jak na Saharze? Stanowisko jasne i słoneczne, ale nie pieczenie na grillu przez okno 🙂 Lubi też lekki wietrzyk, nie stojące powietrze, ale to już pewnie mniej ważne. Pozdrowienia

      • Kacper says:

        Cześć. Starzec mojej mamy zaczął właśnie gnić od strony korzeni. Zielone są już tylko sznurki mniej więcej od połowy ich długości. Czy w takiej sytuacji jest sens przesadzać roślinę czy pozostało już tylko ukorzenić zdrowe sznurki powstałe po odcięciu martwych części rośliny? Będę bardzo wdzięczny za pomoc 🙂

        • Gosia says:

          Cześć 🙂 sugerowałabym szybko zebrać trochę sznurków dopóki są jeszcze w dobrej formie. Starca trudno jest uratować, niestety jak gniją już korzenie to są marne szanse na sukces. Za to sznurki łatwo się ukorzeniają i można mieć kilka roślin. Level easy 😉 powodzenia

          • Gosia says:

            Jeżeli chodzi o Senecio, wstaw do wody na około tydzień, wypuści piękne korzenie. Potem do ziemi, bardzo prosty ratunek. A Sedum ciężej uratować niestety. Moje Dzieci ciągle wyskubują mojemu „listki”, rozkładałam je na gazie/mokrej szmatce bawełnianej i czekałam na korzenie. Nawet wychodziły, ale niestety roślinka się nie przyjęła żadna. Sama muszę poszperać co z tym zrobić dalej. Zgniłego Sedum właściwie się nie da, a przesuszone trzeba trochę moczyć w wodzie aż listki nabiorą sprężystości. Ale muszę pokombinować sama więcej z tym gatunkiem, żeby coś na 100% powiedzieć 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *