Witajcie! Dziś, czyli 24.08.2019, zawitałam tym razem do Leroy Merlin w Arkadii i śpieszę Wam donieść, co ciekawego widziałam w dziale kwiatów doniczkowych. Przede wszystkim bardzo dużo ludzi, w tym mężczyzn, którzy pieczołowicie i samodzielnie dobierali osłonki do swoich kwiatów. Green design staje się modnym i popularnym hobby. Żebyście nie myśleli, że spędzam w marketach pół życia, sprostuję, że wpadłam jak burza i po kilkunastu minutach już mnie nie było, ale zdążyłam rzucić okiem na to i owo.
W tym tygodniu moją uwagę zwróciła obecność w sprzedaży trzech gatunków. Po pierwsze – dobry wybór Ficusa Elastica, czyli Fikusa sprężystego. Duży i mniejszy za godziwą stawkę. Duże metrowe rośliny kosztowały 149zł, a mniejsze, około półmetrowe 59zł.
Drugim gatunkiem, który dość rzadko widuję w ofercie marketów, była palma Phoenix w cenie 55zł za około 40cm egzemplarz. Palmy w większości były w dobrym stanie. W zeszłym tygodniu polecałam Wam palmy Areki z Castoramy. Pośród palem Phoenix wypatrzyłam też bananowce.
Trzecim gatunkiem była Alokazja, która coraz częściej pojawia się w ofercie Leroy Merlin. Widziałam też inną odmianę, którą ktoś szybko już kupił. Poza tym dobra oferta Sansewierii, Aloesów, dostępna Diffenbachia i duża Pachira (119zł). W tym tygodniu mało sukulentów, a te które były w kiepskim stanie. W LM dużo roślin stoi również przy kasach, co jest ciekawym rozwiązaniem, bo zamiast piętnastej taśmy i baterii można skusić się też na coś zielonego.
Update z dnia 25.08 jest taki, że w Biedronce w Starych Babicach do nabycia palma daktylowiec za 19,90. Palma słusznej wielkości ok. 30-40cm, większość w niezłym stanie. A na dowód, że nie samymi marketami żyję, jeszcze zajawka z Puszczy Kampinowskiej.
Czy takie wpisy przydadzą się do Waszych polowań na kwiaty doniczkowe? Dajcie znać w komentarzach.