>

Sansewieria – jaka doniczka pasuje do niej najlepiej?

Sansewiera to wdzięczna w uprawie roślina doniczkowa. To właściwie jeden z tych kwiatków, które przeżyją poczynania nawet najbardziej początkującego ogrodnika. Jaka doniczka będzie pasować do niej najlepiej? Świetnie komponuje się z donicą kamienną, betonową oraz fantazyjną ceramiką. Może się podobać także w koszach, chociaż przyznam, że mi to zestawienie umiarkowanie pasuje. Donica do sansewierii nie musi być duża w stosunku do korzeni, ale koniecznie musi mieć odpływ w dnie.

Sansewieria dobrze prezentuje się we wnętrzach loft, minimalistycznych i industrialnych np. na tle betonowych i ceglanych ścian. Idealnie wygląda w aranżacjach z kaktusami, innymi sukulentami, a nawet z palmami. Najbardziej popularne gatunki to sansewieria gwinejska – trifasciata, laurentii, cylindryczna (zapleciona w warkocze) oraz karłowata. Odmian jest bardzo dużo, chociaż najczęściej występujące w marketach i sklepach to trzy pierwsze z wyżej wymienionych. Jeżeli chodzi o ceny, zaczynają się od 10zł w marketach i na promocjach do standardowych cen ok. 30zł za roślinę w 12cm doniczce.

Jak pielęgnować sansewierie?

Sansewieria lubi słońce i jest dobrym wyborem na południowy parapet. Zniesie też lekko zacienione stanowisko. Sanseweria jest sukulentem i naprawdę nie przepada za wodą. W lecie wystarczy ją podlać raz na tydzień, a nawet dwa tygodnie, a w zimie raz na trzy tygodnie. Niepodlewane po prostu nie będą rosnąć i nic specjalnego im się nie stanie przez długi czas. Są przy tym atrakcyjne wizualnie, a w zestawieniu z ciekawymi donicami stanowią designerski dodatek do wnętrza. Dodatkowo często wykorzystywane w przestaniach publicznych z uwagi na swoją wytrzymałość na trudne warunki.

Sansewieria choruje rzadko, właściwie najczęściej na nadmiar wody (gnicie) lub na blednięcie i zanikanie rysunku liści (za mało światła). Często ma suche końcówki, ale to jej nie szkodzi. Pamiętajmy, że jest to roślina tropikalna z Afryki, więc zraszanie przy okazji będzie mile widziane. W mojej kolekcji mam trzy sansewierie – gwinejską, cylindryczną, którą rozplotłam z warkocza (po 3 dniach nie było po nim śladu) i dwarf. Naprawdę lubię te rośliny, chociaż moje tak szybko nie rosną i do dużej wielkości brakuje im dobrych kilku lat.

Która aranżacja sansewerii najbardziej Wam się podoba?

Sansewieria i doniczka – inspiracje

Te produkty mogą ci się spodobać

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *