Do tej pory opisywałam głównie markety, a nawet supermarkety, w których od czasu do czasu udaje się upolować ciekawe kwiaty doniczkowe. Teraz przystępuję do opisu profesjonalnych dostawców kwiatów doniczkowych. Z uwagi na miejsce zamieszkania głównie te w Warszawie i okolicach.
Tym razem zawędrowałam do centrum ogrodniczego „Flora point” w Aninie pod Warszawą. Nie jest to moja strona miasta, więc nie jestem stałym bywalcem, ale sklep jest bardzo duży, posiada szeroki asortyment i zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Zaznaczę od razu, że nie jestem w stanie ocenić jakości roślin, gdyż wcześniej żadnej nie kupiłam. Warto się wybrać do niego specjalnie albo połączyć z wycieczką do Otwocka, by przykładowo podziwiać świdermajer! 🙂
Już wejście do Flora point zapowiada spore atrakcje dla wielbicieli roślin, bo od początku witają nas rzadkie bambusy ogrodowe i palmy Karłatki, których od dawna nie widziałam nigdzie indziej. Dalej jest coraz lepiej. Bardzo dużo ciekawych, kolorowych doniczek w różnych cenach i z różnych materiałów. Wiele koszy w różnych cenach od 39 do 300 zł w zależności od wielkości. A przede wszystkim bardzo duży wybór roślin. Niedaleko wejścia sporo kaktusów i sukulentów, w tym również sukulentów wiszących o dużych rozmiarach. Są one bardzo rzadko dostępne w takiej wielkości. Niestety nie zdołałam ustalić ich cen, a zrobiłam jedynie zdjęcia. Nic dziwnego, byłam w amoku! Tyle pięknych kwiatów.
Z najciekawszych propozycji, których nie widziałam gdzie indziej:
- Ficusy lyrata za 79zl wielkości około 1m, bardzo dużo wybór,
- Ficusy sprężyste za podobną cenę
- Różne philodendrony
- Monstery deliciosa i monkey (duże),
- alokazje,
- nakrapiane Begonie mucculata Reddi
- strelicje – duży wybór za ok. 250zł,
- egzemplarze kolekcjonerskie (te akurat bardzo drogie – Ficus lyrata duży na pniu za 2100zł, Philodendron Selloum za 650zł),
- duże difenbachie
- kalathee, spore maranty
Ruch był duży, rośliny piękne, ceny umiarkowane. Podoba mi się i daję „Like’a”! Macie doświadczenia z tym sklepem? Podzielcie się w komentarzach. A jeśli jesteście ciekawi drugiej wyprawy do Flora point, przeczytajcie ten wpis.