Polowanie na rośliny #7 – modne kwiaty we Florapoint

Gdzie kupić modne kwiaty, o których pisałam ostatnio? Tak, tak, znów wylądowałam we Flora point w podwarszawskim Aninie. Pewnie dlatego, że jest to świetny sklep z wieloma gatunkami, których nie znajdziecie nigdzie indziej. Tym razem wędrowałam trochę innymi ścieżkami, więc ten wpis jest uzupełnieniem tamtego.

Od razu zdradzę Wam, jakie roślinne sklepy odwiedzę w najbliższej przyszłości, żeby porównać jesienną ofertę. Na pewno będzie to drugi mój ulubiony sklep – Tomaszewski. Jeżdżę tam już regularnie od dwóch lat, mimo iż próbuję się trochę ograniczać z zakupami kwiatów doniczkowych:) Jeszce na balkonie jest miejsce, więc ostatnio przerzucam się na rośliny na mały balkon.

Jakie modne kwiaty można upolować we Florapoint?

We Flora point widziałam wczoraj (czyli 9.10.2019) piękne okazy opisane ostatnio przeze mnie we wpisie o modnych kwiatach doniczkowych. Zachwyciła mnie sekcja miniaturowych roślin, których nie widziałam wcześniej. Wśród nich znalazłam miniaturowego bananowca (10zł), asparagusa (10zł), a nawet różne ciekawe maranty (ok. 13zł) i malutkie monsterki monkey mask (ok. 10zł).

Z dużych kwiatów doniczkowych tradycyjnie były strelicje (bardzo duże za 1400zł), podwójnie pierzasty filodendron, ogromny bananowiec, gęsta ściana z palm Areka. Oczywiście, jak na dobry sklep przystało, były też duże i zdrowe Monstery Deliciosa (249zł) oraz duży wybor Fikusów Lirolistnych Lyrata. A co najciekawsze była Begonia plamista Polka Dot oraz Calathea Medalion, których dawno nie widziałam nigdzie indziej. Może nawet nigdy, a to właśnie te gatunki to modne kwiaty z ostatniego wpisu.

I na koniec najważniejsze (przynajmniej dla mnie) – Senecio Rowleyanus Starzec zwisający czyli popularne kulki lub perełki. Długie sznury perełek w świetnej kondycji  dostępne są za 49zł. Widziałam co najmniej dziesięć sztuk, ale jednocześnie sporo klientów było zainteresowanych i kilka sztuk opuszczało już sklep. Warto się pośpieszyć, jeśli macie ochotę upolować swoje kulki. 

Otrzymałam pytanie na instagramie o poziom cen w sklepach specjalistycznych. Faktycznie są one wyższe niż w marketach o 15-20%, natomiast warto pamiętać, że w takim sklepie obsługa jest wyspecjalizowana w opiece nad roślinami, więc jeżeli dość długo stoją i czekają na właściciela, będą w lepszym stanie. Zwykle zainstalowane są na suficie specjalne światła do hodowli roślin, co również poprawia ich stan. Zwłaszcza w zimie. Kolejną zaletą jest duży wybór gatunków – jakieś dziesięć większy. Popularne rośliny w marketach są szybko sprzedawane, więc można próbować, ale kolekcjonerskie rzadziej występujące tropikalne kwiaty doniczkowe lepiej kupić w sklepie specjalistycznym. 

A jakie są Wasze doświadczenia w tej materii? Gdzie zdobywacie swoje rośliny?